śmiać mi się chciało w jednej ze scen przy ognisku jak spożywali chleb XD Typowo amerykański szacunek dla chleba i pożywienia czyli żaden, jakby na przestrzeni wieków głodowali, to by nabrali trochę ogłady. Mało realistyczne ażeby głodni izraelici w tamtych czasach zamiast sobie podać z czcią, rzycali na ziemię chleb...
więcejStek bzdur judeo-chrześcijańskiej propagandy. Ni jak ma się do faktów tak ewangelicznych jak i historycznych- dno!
Po Zmartwychwstaniu Jezusa nie każdy uwierzył w to co się stało .Zydzi wymiśli plotkę by rycerze którzy grobu że usnęli a uczniowie
wykradli ciało i wszystko zmyśli i tak podobno ta plotka trwa do dziś Od tego zaczyna historia filmu a bardziej o rzymskim żołnierzu
który doświadcza że jednak nie była plotka....
Główny cel filmu - Zmartwychwstały, abyśmy to my wcielili się w postać Claviusa i sami mogli zdecydować czy wierzymy ? Film tylko momentami jest dobry, apostołowie tacy jacyś dziwni, wiele sytuacji jest źle ukazanych.
Do filmu Pasja brakuje bardzo dużo, ale spokojnie spokojnie ;) Mel ma zamiar stworzyć Pasję 2 czyli...
Zróbcie film o Jezusie niczym w tytułowej książce. Złożoną i nie jednoznaczną postać. Tu USA w produkcji, raczej wiadomo czego się spodziewać...
powiem tak czułem duży niedosyt w trakcie filmu i już po.
może narażę się tu rzeszą miłośników tego dzieła ale czułem
straszną paralelę do amerykańskich filmom min. animowanych gdzie
fikcyjna postać jest bezpośrednim świadkiem dzieła Boga...
nie wiem zabrakło mi tutaj głębi, jakiegoś autentycznego przeżycia
w...
Aż żałuję że Detektyw Rutkowski nie prowadził tego śledztwa. Zamiast Rzymian apostołów ścigały by oddziały Rutkowski Patrol. Zamiast śliskiego kocyka byłby Całun Turyński.
Tak autentycznego ''religijnego'' filmu jeszcze nie widzialam. Przemowil do mnie w 101 % ! Ludzie, miejsca, wszystko odebralam tak namacalnie, realnie jakby wsiadlo sie w wehikul czasu, i bylo tam naprawde. Nagle Jezus nie jest zniewiescialym blondynem z obrazow , matka Boska jest stara zydowska umeczona kobieta, a nie...
więcejPierdu, pierdu. Pierwszych 15 minut ok, reszta to mizerne i nudne marudzenie prowincjonalnego katechety cierpiącego na kompleks proboszcza.