PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=771634}

Opowieść podręcznej

The Handmaid's Tale
8,0 72 542
oceny
8,0 10 1 72542
7,7 15
ocen krytyków
Opowieść podręcznej
powrót do forum serialu Opowieść podręcznej

Wiem ze jest to swojego rodzaju manifest feministyczny skierowany głównie w kościół katolicki i co rusz słyszę porównania do programu wyborczego PIS ale czy nikt nie ma wrażenia, że niemalże tego typu państwa w mniejszym zakresie już funkcjonują... Mam tu na myśli państwa które opierają swoje prawo na koranie i prawie szariatu. Co rusz słyszymy o książkach kobiet które uciekły z Arabii Saudyjskiej czy Somalii bo były traktowane przedmiotowo, tylko do utrzymania domu czy rodzenia dzieci. O tych które dopuściły się aktów cudzołóstwa i w jaki sposób zostały im zadane kary. Tak więc to że byle klecha pogrozi sobie palcem z ambony czy polityk partii rządzącej palnie że kobiety to są od gotowania i od rodzenia dzieci uznaje się za przedsmak tego co mamy zamieszczone w owym serialu, wydaje mi się co najmniej śmieszne w porównaniu ze światem doczesnym oferującym przez islamistów

Zapraszam do dyskusji, choć pewnie naraziłem się tym wpisem wielu użytkownikom tego forum chciałbym przeprosić jeśli ktokolwiek poczuł się nim urażony :)

alien_2

mądre słowa:)

ocenił(a) serial na 8
gajdozaur

Moje zdanie jest takie. Fanatyzm w każdej postaci jest niebezpieczny (komunizm w wersji Lenina, Stalina czy Mao to też rodzaj fanatyzmu) i ten serial pokazuje, do czego prowadzą rządy fanatyków. Moje doświadczenia z fanatykami (na szczęście poznałem tylko paru) sprowadzają się do tego, że dyskusja z nimi nie ma żadnego sensu. Po prostu nie mogą mieć realnej władzy i nie można im ustępować nawet na krok, bo wtedy łapią wiatr w skrzydła i coraz bardziej wierzą, że mogą wygrać. Z niektórymi da się dyskutować, ale tylko sam a sam i w sytuacji, jak nie mają władzy i nie mają argumentów. Do tego trzeba z nimi gadać ostro, bez większej uprzejmości. A i tak tacy są raczej mniejszością. Z większością dyskusja nie ma sensu. Jak podawałem jakieś przykłady z życia wzięte, żeby udowodnić luki w ich teoriach, to potrafili to tak poprzekręcać, że w głowie mi się nie mieściło. Wszystko, żeby tylko udowodnić, że jednak się nie mylą. Naprawdę zaklinają rzeczywistość. A co się dzieje dzisiaj? Lewica praktycznie nie istnieje, bo mamy jakieś ideologiczne dyskusje o pierdołach. Kiedy korporacje przejmowały władzę, lewica toczyła jałowe dyskusje ideologiczne. Za to na prawicy dzieje się coraz ciekawiej. Na razie nie są to wielkie zmiany, ale nie wiadomo, w jakim kierunku to pójdzie. Polecam przypomnieć sobie ten odcinek, w którym bohaterka mówi i likwidacji kongresu. Jak czytam komentarze na temat polityki, demokracji czy UE, to mam wrażenie, że całkiem spora liczba ludzi poparłaby ten pomysł.

ocenił(a) serial na 4
gajdozaur

Powieść ta powstała w dobie postorwellowskich naśladowań w 1985 roku. W roku 90 została sfilmowana, wiec wydawać by się mogło , że temat zamknięty, niestety nie - nadal producenci widzą łatwy zysk w podsycaniu lęków społecznych. To smutne - ale i tak z tej produkcji wyziera MacOrwell "futurystów". Dziwią mnie tak wysokie oceny - tej papki.
Uważam, że taka społeczna "adaptacja" jest naiwna jak Gwiezdne Wojny i tam powinna by klasyfikowana, czyli kino familijne. Najbardziej mnie dotknęło, że dostało toto nagrodę Emmy za ... serall dramatyczny. Fakt "dramat". Pewnie im się telewizory popsuły i nie widzieli choćby Ozark, czy Amerykańscy Bogowie, ale i lata temu nie zauważylu Utopii.

gajdozaur

Zmień pigułki.

ocenił(a) serial na 7
gajdozaur

Różnica jest taka, że kobiety w Arabii Saudyjskiej od urodzenia żyją w takim systemie. Tutaj mamy kobiety, które wywodzą się z naszej cywilizacji i które, pod wpływem rewolucji, zostały wrzucone do zupełnie innego świata.
Porównania z PiS-em są o tyle zasadne, że ta partia też chce przeprowadzać rewolucje. Niszczy zastany porządek konstytucyjny i ustrojowy, i stopniowo ogranicza prawa. Takiej antyutopii nie wprowadzi, ale może poważnie zaszkodzić naszemu krajowi, również w sensie społecznym i kulturowym.

gajdozaur

Czytając te wszystkie histeryczne komentarze nantyPiSowców, muszę założycielowi niniejszego tematu pogratulować utworzenia imponującej kolonii pelikanów. Ktoś gdzieś coś bąknął i "młodzi, wykształceni" już wiedzą, że w filmie chodzi o Trumpa, Jarkacza i KK. Oczywiście do analogii tych doszli własną, ostrą jak brzytwa inteligiencją. Sam film dałbym może radę oglądnąć gdyby nie nagminne pojawiające się "błogosławiony owoc", które mnie jednak jako katolika trochę boli. Mam jednak świadomość, że gdyby aktorzy serialu zamiast tego mówili "InshAlla", to mielibyśmy już dawno powtórkę z "Że Słi Czarli". No ale przecież powszechnie wiadomo, że chrześcijaństwo to najbardziej krwawa z religii. Albo przynajmniej równie krwawa jak każda inna. Każdy pelikan-indyferentysta to wie.
P.S.: Tematu o morderstwach honorowych w takiej np. Szwecji, obrzezaniu dziewczynek, wielożeństwie i innych formach podległości kobiety wobec mężczyzny to pewnie w ogóle nie ma co zaczynać, bo przecież serial jest o rządach PiS. Może byście się zapoznali z relacją którejś z Polek, która postanowiła odejść od wyznawcy religii pokoju. Albo z losem tych, którym się nie udało. Uchybienie mężowi poprzez nazwanie go świnią... śmierć. I Polak może coś takiego zrobić ale wtedy jest degeneratem, bydlakiem. Do beżowego nie można mieć pretensji. Inna kultura. Musiał ratować honor. Rodzina odzyskuje spokój.
P.S2.: Żeby nie było tak różowo po białej stronie to w niektórych krajach Europejskich dość łatwo odebrać dziecko. To jest dopiero totalitaryzm a nie recepty na leki hormonalne.

ocenił(a) serial na 5
HamiIkar

Mnie natomiast żadne "owoce" nie bolą. W serialu widzom zostali ukazani prowincjonalni amerykańscy protestanci. Bardzo konserwatywni, fanatyczni heretycy, mordujący katolików. Nie wyobrażam sobie aby jakiś katolicki reżim tak bardzo upadla kobiety, szczególnie te płodne. Uderzałoby to w podstawy wiary jakim dla wielu jest kult maryjny. Protestanci nie uznają takowego.


Dokumentów o kobietach w islamie raczej nie brakuje. Powstał nawet film animowany opowiadający historię Afganek pod rządami Talibów, z całym dobrodziejstwem inwentarza

HamiIkar

Bo u antyreligijnych, chrześcijaństwo to taki chłopiec do bicia. Można krytykować a nawet szkalować bez konsekwencji jak np. wspomniane przez ciebie Charlie Hebdo. A kwestia praw kobiet w świecie islamu, to w środowisku feministycznym temat tabu. W końcu w czasie niedawnej fali ataków muzułmańskich ekstremistów w Europie, feministki broniły islamu, jak niepodległości, krzycząc o "islamofobii" i traktując każdą krytykę tej religii, jak przejaw rasizmu.

gajdozaur

Być może film /serial ezopowy jest rozwinięciem języka ezopowego i naturalną konsekwencją multikulturalizmu oraz poprawności politycznej . ;) Poza tym aktorzy ,reżyserzy to też ludzie którym nie obcy jest instynkt samozachowawczy . Brygady męczenników Jezusa raczej nie mordują reżyserów dzieł które im nie leżą .Inni odbiorcy mogą już nie być tak łaskawi ,holenderski reżyser Theo van Gogh tego przykładem .

gajdozaur

Ten serial, nie tylko pokazuje łamanie praw kobiet, ale rownież ich siłe. W "Opowieści podrecznej" występuje wiele silnych kobiet, które walczą z systemem. Udowadniają że "nie wolno mylić kobiecej potulności ze slabością"...

gajdozaur

Podpisuję się pod Twoim komentarzem obiema rękami. Trafiłeś w sedno. Pod islamem mężczyźni tworzą takie piekło. Nie oglądałam serialu, ale czytałam książkę i oglądałam film nakręcony na jej podstawie. Serial sobie odpuszczę, bo nie potrzebuję kolejnego powodu do doła.

W książce księża byli wieszani, a zakonnice albo zmuszane do bycia rozpłodową maciorą albo zabijane. Atwood w książce nie widzi zagrożenia w Kościele Katolickim, tylko w protestanckich oszołomach odwołujących się do literalnej interpretacji Biblii!!!

Jakby o islamie napisała, to by ją na lewicy zeżarli, a może i sama ma mózg tym przeżarty, że islamu nie widzi, kto to wie?

muguiying

Książka była ewidentnie inspirowana rewolucją w Iranie. Z kraju świeckiego, gdzie kobiety nosiły się po europejsku, zrobiono państwo wyznaniowe. Atwood po prostu zadała sobie pytanie, czy w państwie chrześcijańskim może dojść do czegoś takiego i uznała, że tak. Zresztą sama przytaczała cytaty z Biblii, które pomogłyby wprowadzić taki ustrój.

ocenił(a) serial na 7
gajdozaur

Treść tego serialu na wskroś i otwarcie przesiąknięta jest prawami i tekstami starego testamentu i radziłbym o tym pamietać wbijając szpilę w islam. Owszem, w takiej Somalii kobieta może ma podmiotowość równą ślimakowi, ale to raczej kontekst kulturowy i ograniczenie umysłowe prowadzą do takich sytuacji niezależnie od kraju i religii dominującej. Są kraje islamskie, jak chociażby Turcja czy kraje Lewantu, gdzie kobiety były i są silne ( a mniejsze prawa mają w kulturze żydowskiej, niż islamsko-arabskiej czy islamsko-perskiej).

ocenił(a) serial na 6
Puronimo

Zgadza się, ale tymi prawami i tekstami nie operują duchowni, tylko tworzący nową etykę politycy, zupełnie pozbawieni moralności i wykorzystujący teksty Pisma świętego do własnych celów - vide scena w samochodzie, gdzie komendanci wymyślali ceremonię podręcznych. Poza tym dokładali do tego okrutne prawa zupełnie niezwiązane z Biblią, np. kara za czytanie.

ocenił(a) serial na 7
asystent_kierownika

Nie bardzo rozumiem jak Twój komentarz nawiązuje do mojego...Bo w Islamie jest kara za czytanie?

ocenił(a) serial na 6
Puronimo

Chyba nie.Nawiązuję do "Treść tego serialu na wskroś i otwarcie przesiąknięta jest prawami i tekstami starego testamentu..." W serialu Pismo święte nie było wykorzystywane do nauczania czy ewangelizacji, tylko żeby podporządkować sobie bezwzględnie część społeczeństwa, w tym przypadku kobiety.

ocenił(a) serial na 6
asystent_kierownika

I mnie też serial się bardziej kojarzy z islamem niż z innymi religiami, bo islam to nie tylko religia, ale również system społeczno-polityczny, podobnie jak system w Gileadzie.

ocenił(a) serial na 7
asystent_kierownika

Nie bardzo rozumiem Twój tok rozumowania, bo najpierw nawiązujesz do mojego komentarza, póżniej do jednego wyrwanego z kontekstu fragmentu i poniekąd (chyba) się z nim zgadzasz, a jeszcze później dodajesz komentarz z zaprzeczeniem i najazdem na Islam tak, jakby Chrześcijaństwo nie wykształciło systemu polityczno-społecznego (jak z resztą każda inna religia).

ocenił(a) serial na 6
Puronimo

Chodzi mi oto, że serial nie jest skierowany przeciwko religii chrześcijańskiej, mimo, że bohaterowie często operują biblijnymi tekstami. Nie ma tam duchownych ani kościołów.
Natomiast surowe prawo Gileadu, karanie kobiet za najmniejsze przewinienia, okaleczanie, może się kojarzyć z szariatem w wydaniu wahabickim.

Puronimo

"Treść tego serialu na wskroś i otwarcie przesiąknięta jest prawami i tekstami starego testamentu i radziłbym o tym pamietać wbijając szpilę w islam. Owszem, w takiej Somalii kobieta może ma podmiotowość równą ślimakowi, ale to raczej kontekst kulturowy i ograniczenie umysłowe prowadzą do takich sytuacji niezależnie od kraju i religii dominującej. Są kraje islamskie, jak chociażby Turcja czy kraje Lewantu, gdzie kobiety były i są silne ( a mniejsze prawa mają w kulturze żydowskiej, niż islamsko-arabskiej czy islamsko-perskiej)."

Nie mogę się zdecydować co bardziej pasuję do komentarza "Puronimo"? Alberto Moravia ze swoim "Głupstwa mogą mieć swój wdzięk, ale nie głupota." czy "Gdzie moda panią, rozum sługą." ;) bez urazy . :)


ocenił(a) serial na 6
gajdozaur

mnie to bardziej przypominało niedawną sytuację, kiedy rodzice nie mogli przenieść swojego dziecka z jednego szpitala do innego.

ocenił(a) serial na 7
asystent_kierownika

Mowa o Alfie? No nie tyle co nie mogli, ale sam szpital był pod ścianą. Chodziło o to, że transport do włoskiego szpitala mógł go zabić i wtedy oczywiście konsekwencje poniósłby ten szpital, bo pozwolił na przewiezienie chłopca, gdy przewidywano, że może tego nie przeżyć. Bali się chłopca wypuścić, bo oberwaliby rykoszetem, jak to zawsze bywa. Ta sytuacja wydawała się łatwa tylko tym ludziom, którzy całej sprawie się wyłącznie przyglądali.

ocenił(a) serial na 6
Necto

To było po tym czy przed tym, kiedy lekarze z tego szpitala domagali się odłączenia chłopca od aparatury podtrzymującej życie i twierdzili, że nie przeżyje nawet kilku minut?

Jeszcze serial kojarzy mi się z polityką jednego dziecka w Chinach.

ocenił(a) serial na 7
asystent_kierownika

Po odłączeniu. I nikt się nie upierał, że nie przeżyje kilku minut. Były założenia, że może umrzeć w ciągu kilku minut, ale również przetrwać dwie godziny, dobę, a nawet kilka dni. Umarł tak czy inaczej. Polecam zapoznać się z trochę rzetelniejszymi informacjami zamiast wybiórczymi na plotkarskich portalach, bo te wolą pisać o tym, co bardziej wzburzy ludzi. Idioci i foliarze są przekonani, że była to jakaś konspira, a tak naprawdę był to ludzki dramat, na którym żerowały hieny, ale teorie o szczepieniach i całej reszcie dobrze sobie dorobić, bo na ludzkim dramacie wybić się najlepiej. Dobrze, że chłopak umarł, bo tragedią było patrzeć na te cyrki i rodziców, którym już powoli zaczynało siadać z rozpaczy, co jest zupełnie normalne, w końcu spotkała ich wielka tragedia.

ocenił(a) serial na 6
Necto

Założenia mówiły, że po odłączeniu aparatury dziecko nie przeżyje kilku minut, fakt, że chłopiec walczył o życie kilka dni było dla lekarzy wielkim zaskoczeniem i bardzo nie na rękę.

Podsumowując, kiedy Alfie umarł w szpitalu, w którym był leczony - to ok. Nie wolno było mu umrzeć w innym, ani w transporcie do innego, bo to nie byłoby ok?

ocenił(a) serial na 7
asystent_kierownika

Widzisz jakąś różnicę pomiędzy założeniami a pewnością? Nikt nie był pewny, że chłopiec umrze od razu, ale tak zakładano. I jakie nie na rękę? Co ty masz w głowie, że wymyślasz sobie jakieś teorie grubymi nićmi szyte? Jeśli chodzi o transport, to wystarczy, że przeczytasz raz jeszcze moją pierwszą odpowiedź. I chłopak nie był leczony, bo ciężko sprawić, żeby odrosło mu 70% mózgu, był po prostu utrzymywany przy życiu, był warzywem. To samo działoby się z nim we włoskim szpitalu. Zaraz mi jeszcze napiszesz, że dosłownie wszyscy byli w zmowie i z premedytacją działali na szkodę chłopaka. Ja też uważam, że powinni byli dać rodzicom wolną ręką, ale żeby zabrali chłopaka ze szpitala wyłącznie na własną odpowiedzialność. Nie wiem czym dokładnie kierował się sąd, natomiast tylko w tej kwestii się nie zgadzam, reszta jest dla mnie jasna i oczywista.

ocenił(a) serial na 6
Necto

Ok. Utrzymywanie przy życiu nie jest terapią, mózg i tak by mu nie odrósł.

Pies jest tu pogrzebany: rodzice nie mogli decydować o wyborze szpitala dla własnego dziecka, nie mieli tu nic do gadania, dlatego ta sytuacja kojarzy mi się z serialem.

gajdozaur

Nie czytałem wszystkich odpowiedzi, ale myślę, że ten serial to nie przypadek. Tematyka i czasy kiedy jest nam wyświetlany to nie pomyłka. Telewizja od lat kreuje nasze wyobrażenia. Teraz serial leci na Stopklatka, a kto odpowiada za dobór repertuaru w tej stacji? Czemu nie lecą wenezuelskie telenowele jak kiedyś ? :> ?

wilcztom

I taka to dyskusja z ludźmi, którzy w sumie obejrzeli, ale chyba na gazie bo już w pierwszych odcinkach można wyłapać, że Gilead ma niewiele wspólnego z kk, a bardziej z setkami, no ale yslam upadki Szwecji i Niemiec ważniejsze od racjonalnego myślenia, już o przyjemności z oglądania sci-fi nie wspomnę.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
gajdozaur

Praktycznie rzecz biorąc, antyutopia to jest dokładnie to samo co utopia, tyle że pozbawiona zasłony dymnej z propagandowych bredni. Cudem przemęczyłem pierwszy odcinek pierwszego sezonu i mam pytanie, czy ten serial dalej wygląda tak samo, bo jeżeli tak, to szkoda mojego czasu na okładanie kijem kościelnego truchła, podczas gdy - dokładnie tak jak piszesz - stokroć groźniejsze i żywotniejsze zagrożenie islamskie czai się tuż za rogiem.

gajdozaur

Kategorycznie nie zgadzam się, że serial piętnuj Kościół Katolicki. To raczej jakaś nieokreślona wspólnota okołochrześcijańska, bliższa "nowym" protestantom, opanowała Stany, a jedyne katolickie elementy, jakie w tym serialu zauważyłam to ksiądz wiszący na murze, zburzona katedra św. Patryka, zakonnica uciekająca nielegalnie do Kanady. W Gilead nie ma w ogóle kapłanów, rządzą świeccy i to oni wyznaczają prawo i interpretację Pisma.

gajdozaur

Nie wiem czy ktoś już to napisał, bo masz tyle odpowiedzi, że zaniechałam czytania, ale serial jest na podstawie książki z lat 80tych i filmu z 1990 o tym samym tytule. Wtedy nie było tego problemu w takim rozumieniu jak dzisiaj, nie chodziło o państwo Islamskie, kościół czy polityków. Republika jaka została stworzona przez skrajnych ekstremistów aby przejąć rząd miała tylko podłoże religijne, ale z religią nie miała nic wspólnego. Selena głęboko wierzy w jego słuszność i pragnienie posiadania dziecka jest dla niej ważniejsze niż ludzkie prawa, dlatego tworzy teorię agresywnego przejęcia, a Fred wykorzystuje to i ustawia wygodnie dla siebie i rodzaju męskiego. Polityka Seleny jest bliższa terroryzmowi a nie Islamowi. Poza tym autorka książki ma tendencje do skrajnego feminizmu i jest to bardziej melodramat mający na celu uwrażliwienie kobiet na sytuacje w których powinna im włączać się lampka ostrzegawcza gdy zabieranie są ich prawa. Jednak książka jak i film jest podobnej jakości jak 50 twarzy Grey'a...a to, że serial jest tak dobry zawdzięczamy jego twórcom i uniwersalnemu przekazowi.

ocenił(a) serial na 9
gajdozaur

Nie jest to manifest skierowany w kościół katolicki, tym bardziej w wiarę. Bardziej piętnuje rządy wykorzystujące religię do swoich celów poprzez tworzenie własnej sub-religii. Przykład gdy June tworzy pamiątkowe groby w opuszczonym wydawnictwie i modli się tradycyjnie, jak osoba wierząca w Boga. Ogólnie w serialu tradycyjna chrześcijańska modlitwa przeplata się z fanatyzmem pokazując różnicę między jednym a drugim. Kościół z serialu jest znacznie gorszy niż kościół katolicki. To jest bardziej przestroga przed fanatyzmem i konserwatyzmem.

gajdozaur

Szach mat

ocenił(a) serial na 5
gajdozaur

" skierowany głównie w kościół katolicki"
Nigdzie nie widziałem krzyża, ani nie słyszałem cytatu z Nowego Testamentu, a tym bardziej z Katechizmu katolickiego.

ocenił(a) serial na 9
Leszy2

doprawdy> a wielki krzyż w scenerii Waszyngtonu zamiast monumentu? nie wiem czy cytują katechizm bo takowych lektur nie czytam, jednak do katolicyzmu są odwołania . choć zgadzam się ,ze chodzi tu raczej o krytykę fanatyzmu i wykorzystywania instrumentalnego religii, wszelkich

gajdozaur

Poczytaj kiedy książka była napisana, gdzie i w kogo celowała i do jakich tendencji religijnych nawiązuje Gilead. To nie ma nic wspólnego z KK, który w USA się politycznie nie liczy.

sputnick

Zdaje się w pierwszym sezonie pokazują zburzony kościół i księży na szubienicach.

gajdozaur

W kościoły nie trzeba niczego kierować. Same swoją działalnością są dla siebie największą krytyką.

gajdozaur

Gilead jest przykładem skrajnie opresyjnej tyranii z jednoczesnym gospodarczym dobrobytem (podkopywanym przez międzynarodowe sankcje).
Ciekawe jest to, że to kobiety wyrządzają innym kobietom dużo większą krzywdę niż mężczyźni. Mam wrażenie, że całe Gilead to odwet Sereny na reszcie świata, za to że sama nie może mieć dzieci. Taka pobożna i dobra, a nie może, a te puszczalskie szmaty mogą i usuwają i trzeba je za to karać (myślę, że taka postawa stoi za tym systemem).
Ich "wiara" to typowy przykład wybiórczego interpretowania religii do własnych celów. Wywodzi się ze Starego Testamentu, ale tylko dlatego, że ten najbardziej pasował do ideologii. Wszyscy żydowscy, chrześcijańscy i muzułmańscy duchowni zostali zabici, a świątynie zburzone. Błogosławiony jest tylko owoc:)
Tym co wyróżnia Gilead na tle, choćby państw islamskich jest całkowity brak przyjemności i obowiązujący wszystkich bezwzględny nakaz ascezy. Burdele są nielegalne, seks tylko po bożemu, w najbardziej nieprzyjemnej formie, jakiej się da, a przez donos nawet komendant może stracić rękę albo głowę. Po co mieć niewolnice, jeśli nie można z nimi nic robić? Nawet w kalifacie było lepiej, bo Koran pozwala robić z niewolnikami dosłownie wszystko i dopuszcza seks w dowolnej pozycji (sam Mahomet tak powiedział). Jedynym ustrojem, gdzie klasa rządząca też jest poddana opresji, który przychodzi mi na myśl, jest Francja za czasów rewolucji, gdzie przywódcy też równo się cieli.

gajdozaur

nie nalezy przepraszac za pisanie prawdy. Ew. przedstawianie faktow. Przeprosin w takich sytuacjach domagaja sie fanatycy, a jakakolwiek dyskusja z nimi nie ma sensu. Najpierw probuja sprowadzic interlokutora do swojego poziomu , a nastepnie pokonaja doswiadczeniem.
Dziekuje, dobranoc

gajdozaur

Z ciekawości. Czy są w tym serialu jakieś mocniej zarysowane elementy sci-fi? Zwiastuny w ogóle mnie nie zainteresowały.

ocenił(a) serial na 7
gajdozaur

Serial nie ma ukazywać katolików, ale jeśli już to chrześcijan, a dokładnie purytanów. Oczywiście, że podobne rzeczy dzieją się w wielu państwach islamskich, ale jeśli ci się wydaje, że katolicy są lepsi albo coś w tym rodzaju to polecam się doedukować. Zapoznanie się z historia Salvadoru gdzie kobiety za poronienie dostają 30 lat wiezienia też mogłoby nieco pomoc. W Ameryce powstała niezliczona liczba sekt, na których bazuje motyw serialu. Nie wiem, czy próbujesz wybielać katolicyzm czy co? Chyba nie muszę ci opowiadać ile istnień pochłonęła ta religia.

gajdozaur

"Wiem ze jest to swojego rodzaju manifest feministyczny skierowany głównie w kościół katolicki"

Katolicy w serialu są przedstawieni dość pozytywnie.
Główna bohaterka jest katoliczką (niezbyt jakościową, ale jednak) i pozytywni bohaterowie to katolicy - w serialu widzimy rządy protestanckiej sekty, nie Kościoła Katolickiego.
I nie wiem w sumie do jakiej kategorii zaliczyć ludzi którzy obejrzeli trzy sezony i nie zauważyli, że reżim o którym traktuje serial ma swoją wersję Pisma Świętego więc nawet z chrześcijaństwem tutaj tak średnio.

" co rusz słyszę porównania do programu wyborczego PIS "

I to jest zdanie lewicowych oszołomów, a nie inteligentych ludzi.
Cóż, amerykańskie i polskie feministki są jakie są.

" czy nikt nie ma wrażenia, że niemalże tego typu państwa w mniejszym zakresie już funkcjonują... Mam tu na myśli państwa które opierają swoje prawo na koranie i prawie szariatu. Co rusz słyszymy o książkach kobiet które uciekły z Arabii Saudyjskiej czy Somalii bo były traktowane przedmiotowo, tylko do utrzymania domu czy rodzenia dzieci. "

Zarówno w islamie jak i w XIX w. czy wcześniej, czy w średniowieczu takie zachowania jak w filmie byłyby niedopuszczalne.
Pomijając bełkot lewicowych oszołomów to kiedyś traktowano kobiety jako osoby między dziećmi a mężczyznami, ale nie odbierano im podmiotowości.


Cóż, sam serial jest zbyt poważny dla niektórych ludzi, myślę, że nie wszyscy powinni go oglądać (ludzie nie są równi, mówi się dzieciom, że solidne książki są "nie dla nich", ale podobnie jest ogólnie z dziełami sztuki dla przeciętnych ludzi), jak ktoś traktuje serial jako antychrześcijański manifest, albo dzieło o stricte feministycznym przekazie to jest zwyczajnie prymitywny.

Al_Bundy

Bardzo fajny komentarz. Ja dodam jeszcze od siebie jedną rzecz, która zwróciła moją uwagę, gdy mamy retrospekcję i opowieść Sereny skąd w ogóle wziął się pomysł na taki reżim, kiedy opowiada jak bardzo świat sie stoczył, jak bardzo zatraciliśmy sie w rzeczach pustych a zaprzepaściliśmy wartości życiowe. Słuchasz i myślisz: Ona ma rację. To co mówi ma sens. A potem , no cóż wyszło jak wyszło...
Ze skrajności w skrajność. Widzimy Gilead jesteśmy przerażeni a z drugiej strony to co się dzieje w "cywilizowanym" świecie też nas przeraża. Tylko balans pomiędzy tymi światami jest zdrowy w zasadzie.

ocenił(a) serial na 10
gajdozaur

Czytam Twój komentarz 4 lata później i mam wrażenie, że żyje właśnie w takim kraju. To się już dzieje. Tego od kobiet się oczekuje.

gajdozaur

Według mnie Państwo Gileadu to taka IV rzesza w której to kobiety są najbardziej upodlone

gajdozaur

Gilead ma jedną cechę różniącą go od dzisiejszych zbrodniczych reżimów - w każdym prawdziwym reżimie (jak Iran czy Korea Północna) zasady są tylko dla pospólstwa, a elity cały czas się bawią. W Gilead te surowe reguły zdają się obowiązywać władzę tak samo, jak i obywateli. Ergo brak tej hipokryzji, charakterystycznej dla wszystkich dyktatur, gdzie władza tylko żyje na pokaz, a prawo jej w rzeczywistości nie dotyczy.
W Gilead nawet przywódca stracił rękę, za karę za korzystanie z usług prostytutek.

Maludo

Zauważcie też, że władzy niespecjalnie wolno się bawić, a nawet seks z podręcznymi przybiera formę mało przyjemnego rytuału religijnego... ja bym w takiej sytuacji chyba miał problemy ze wzwodem xD

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones